ShopDreamUp AI ArtDreamUp
Deviation Actions
Literature Text
Uczniowie rozsiedli się w ławkach. Nauczyciela jeszcze nie było, więc normalną rzeczą było, że zaczęli ze sobą rozmawiać, rzucać przedmiotami i śmiać się. Jeden z piórników, który "latał" po sali został nagle złapany tuż przy drzwiach, przejęty przez nauczycielkę od samoobrony. Spojrzała surowo na uczniów i jednej chwili ze zgiełku jaki panował w sali nie było ani śladu. Uczniowie siedzieli grzecznie w ławkach i udawali, że nic się nie stało.
- Młodzież... - Farah pokręciła głową i podeszła do swojego biurka, na które odłożyła piórnik rzucony przez jednego z uczniów. - Właśnie mieliście okazję zobaczyć jedną z popularnych technik samoobrony. Gdy coś leci w waszym kierunku, co może was zranić, wystarczy to złapać, bądź uniknąć tego, bądź odrzucić do osoby, która owe "coś" rzuciła. - rozejrzała się po klasie. Złapała jedną ręką swój błękitny szal i jednym sprawnym ruchem strzeliła nim jak biczem w szafę łapiąc nim za klamkę. Pociągnęła go do siebie, po czym szafa się otworzyła. Podeszła do niej i wyciągnęła z niej dużą szkatułę. W niej znajdowały się stare pozłacane talizmany. Rozdała każdy z nich uczniom, po czym wróciła się do swojego biurka.
- W waszym rękach znajdują się talizmany, które po wypowiedzeniu zaklęcia znajdującego się na ich odwrocie, wytwarzają... w bardzo dużym skrócie... "hologram" przedstawiający wojownika. Żołnierze z armii mojego ojca uczyli się na nich technik samoobrony jak i sztuk walki. Ja wolałam okładać braci, ale wśród uczniów nie będzie szerzenia przemocy. Waszym zadaniem jest znaleźć dla siebie odpowiednią technikę samoobrony walcząc z hologramami wojowników. To tyle. - chwyciła piórnik ze swojego biurka. - Ten kto to rzucił i o mało mnie nie trafił, niech się po to zgłosi, albo tego nie odzyska.
- Młodzież... - Farah pokręciła głową i podeszła do swojego biurka, na które odłożyła piórnik rzucony przez jednego z uczniów. - Właśnie mieliście okazję zobaczyć jedną z popularnych technik samoobrony. Gdy coś leci w waszym kierunku, co może was zranić, wystarczy to złapać, bądź uniknąć tego, bądź odrzucić do osoby, która owe "coś" rzuciła. - rozejrzała się po klasie. Złapała jedną ręką swój błękitny szal i jednym sprawnym ruchem strzeliła nim jak biczem w szafę łapiąc nim za klamkę. Pociągnęła go do siebie, po czym szafa się otworzyła. Podeszła do niej i wyciągnęła z niej dużą szkatułę. W niej znajdowały się stare pozłacane talizmany. Rozdała każdy z nich uczniom, po czym wróciła się do swojego biurka.
- W waszym rękach znajdują się talizmany, które po wypowiedzeniu zaklęcia znajdującego się na ich odwrocie, wytwarzają... w bardzo dużym skrócie... "hologram" przedstawiający wojownika. Żołnierze z armii mojego ojca uczyli się na nich technik samoobrony jak i sztuk walki. Ja wolałam okładać braci, ale wśród uczniów nie będzie szerzenia przemocy. Waszym zadaniem jest znaleźć dla siebie odpowiednią technikę samoobrony walcząc z hologramami wojowników. To tyle. - chwyciła piórnik ze swojego biurka. - Ten kto to rzucił i o mało mnie nie trafił, niech się po to zgłosi, albo tego nie odzyska.
Literature
CloudxReaderxKadaj- A Soldier Or A Monster? Prt 9
You and Marlene watched as Tifa and Loz fought. It was hard to tell who had the upper hand in the fight but at the end, it seemed Tifa was the winner.
You sighed in relief and smirked as you walked over.
"You know, I could have handled him."you tell her. She smirked as well and placed her hands on her hips.
"I know, but it's been so long since I had to fight. Plus, you just got done dealing with that freak. You should take it easy."she says. You rolled your eyes and looked over at Marlene who was happily running over.
However, a loud sound made you all pause. Loz, who had been sent flying into the ground and buried within a pile of debris
Literature
Kadaj/Reader - Strange
You sighed irritably as you ran a hand through [length] [colour] locks and looked around you for the millionth time in the last two minutes. You were lost.
"Why the hell do all these trees look exactly the same, anyway?" You mumbled to yourself as you began walking forward once more. You weren't even sure why exactly you'd even entered the old forest in the first place anymore, you just knew that it was an action you now regretted, having been wandering around the place for over an hour trying to find your way back out.
"Hey!" Jumping about ten feet in the air, you whirled around to face whoever had suddenly yelled, [colour] eyes widened al
Suggested Collections
Featured in Groups
Na wykonanie zadanka daję miesiąc. A dokładnie... niech będzie 26 marca. A czemu? Bo tak. XD
Acha! I o co chodzi?
Macie narysować postać jak się broni przed atakami hologramowego wojownika, bądź opisać to.
Acha! I o co chodzi?
Macie narysować postać jak się broni przed atakami hologramowego wojownika, bądź opisać to.
© 2013 - 2024 chiroyakushi
Comments129
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
Musiałam zająć się bardziej nauką moje prace dopiero się pojawią w wolne dni.